O aborcji i prawach kobiet w czasie porodu
Zapraszamy do zapoznania się z rozmową, w której Joanna Gzyra-Iskandar, Koordynatorka ds. komunikacji i PR Centrum Praw Kobiet opowiada o aborcji i prawach kobiet w czasie porodu.
KS: Aborcja to temat ostatnio bardzo "na czasie" i budzący wiele kontrowersji. Gdzie kobiety, które chcą dokonać aborcji mogą szukać pomocy?
JGI: Jeżeli szpital lub lekarz, mimo ustawowego obowiązku, nie chce wykonać aborcji w związku z zagrożeniem życia lub zdrowia osoby w ciąży albo jeśli ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, wówczas najlepiej zwrócić się do zespołu prawnego Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Jeśli zaś jesteśmy w ciąży i chcemy ją przerwać, mimo że nasz przypadek nie jest ujęty w ustawie, możemy bez konsekwencji karnych przerwać własną ciążę farmakologicznie lub zdecydować się na wyjazd do zagranicznej kliniki. O zaufanych źródłach, z których można bezpiecznie zamówić tabletki informuje np. Aborcyjny Dream Team czy Aborcja bez Granic.
KS: Jak często aborcja wykonywana jest w Polsce nielegalnie?
JGI: Odpowiem bardziej opisowo. Od czasu opublikowania „wyroku” TK w Polsce obowiązują dwie przesłanki ustawowe przerywania ciąży: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu osoby w ciąży lub gdy jest wynikiem czynu zabronionego. Wcześniej obowiązywała jeszcze przesłanka nt. przypadków ciąż embriopatologicznych (czyli w przypadku wad płodu). Jednak polskie nie prawo nie przewiduje żadnych konsekwencji karnych dla osób, które same przerywają swoją ciążę, np. farmakologicznie lub w klinikach zagranicznych. Co do liczby, w ostatnich latach, aż do roku 2020 w polskich szpitalach (czyli na podstawie trzech przesłanek ustawowych) przerywano ok. 1000-1100 ciąż. Jednak wg szacunków Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny w przypadkach nieobjętych ustawą w Polsce przerywanych było nawet 80-200 tysięcy ciąż rocznie.
KS: Czy w polskich szpitalach przestrzegane są prawa kobiet podczas porodu? Wiele kobiet źle wspomina to ważne wydarzenie w ich życiu.
JGI: Zdarzają się oczywiście różne przypadki, niestety także nieprzestrzegania praw przysługujących rodzącej. W badaniach tego tematu specjalizuje się fundacja Rodzić po ludzku, która powstała w 1996 roku i od tamtego czasu monitoruje kwestię przestrzegania praw rodzących. Wedle ich spostrzeżeń, sytuacja rodzących poprawia się w stosunku do poprzednich lat, jednak niestety wciąż nie dla wszystkich wspomnienie porodu jest dobrym wspomnieniem. Wśród powszechnych problemów fundacja wskazuje na brak poszanowania przeżyć rodzących, ich bólu oraz prawa do decydowania o sobie i swoim dziecku. Wciąż zdarzają się sytuacje interwencji medycznych wykonywanych bez uprzedzenia i zgody rodzącej. Nie każdy szpital zapewnia intymność i prywatność w czasie porodu i po. Fundacja Rodzić Po Ludzku zbiera takie historie, więc warto się z nimi kontaktować, jeśli uważamy, ze doszło do naruszeń naszych praw w sytuacji porodu, szczególnie teraz, w specyficznych okolicznościach, gdy trwa pandemia.
KS: Jakie prawa posiadają kobiety podczas porodu?
JGI: Ma prawo do wyboru szpitala do porodu oraz zwolnienia lekarskiego; do obecności bliskiej osoby (chociaż w czasie pandemii ze względu na obostrzenia to prawo w wielu szpitalach zostało ograniczone); do sporządzenia planu porodu i wyboru pozycji rodzenia; do swobodnego poruszania się, picia, jedzenia, korzystania z prysznica; prawo do świadomego udziału w podejmowaniu decyzji i bycia rzetelnie poinformowaną; do skorzystania ze wsparcia Pełnomocnika ds. Praw Pacjenta.
KS: Jak można wesprzeć działania CPK?
JGI: Od kiedy Centrum nie otrzymuje rządowego wsparcia utrzymuje się głównie z darowizn indywidualnych i wsparcia partnerów biznesowych, dlatego zachęcamy do finansowego wspierania naszej działalności, co pomaga nam tworzyć stabilną ofertę pomocową dla klientek (https://cpk.org.pl/pomagam/wesprzyj-centrum-praw-kobiet-2/ ). Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego, więc można przekazywać na nasze działania co roku 1% podatku. Ponadto jesteśmy otwarte na współpracę przede wszystkim z psycholożkami i prawniczkami, które chciałyby konsultować i wspierać nasze klientki. Zachęcamy także do obserwowania naszych mediów społecznościowych i udostępniania naszych materiałów!
Powyższy materiał jest wycinkiem wywiadu, który przeprowadziliśmy z Joanną Gzyrą-Iskandar. Jego fragmenty ukazały się na łamach naszego portalu.
Zobacz także:
1. Jak naprawdę wygląda przemoc, której doświadczają kobiety?
2. O przemocy seksualnej i kulturze gwałtu.