Patchworkowa rodzina - czy to może się udać?
Czym jest w zasadzie ta orientalnie brzmiąca rodzina?
Cytowana Wikipedia, rozwiewa wszelkie wątpliwości:
“Rodzina patchworkowa – nazywana również rodziną zrekonstruowaną lub wielorodzinną. Powstaje w wyniku ponownego zakładania rodzin przez jednego lub oboje rodziców po rozwodzie. Składa się z dwójki partnerów posiadających dzieci ze swoich poprzednich związków i często również posiadających dziecko z nowego związku.”
Żeby odpowiedzieć na założoną hipotezę, należy wziąć wszelkie za i przeciw, spojrzeć na naszą białą tablicę ze spisanymi wszystkimi punktorami i zastanowić się jeszcze raz.
Także zaczynajmy!
Jakie są plusy rekonstrukcji rodziny?
Finanse
Średnio statystycznie na takie rozwiązania decydują się osoby starsze, które przeszły burzliwy okres edukacji, pierwszych zawodowych doświadczeń i filozoficznych poszukiwań swojego miejsca na świecie - po jednej jak i drugiej stronie mamy przed oczyma osoby dojrzałe, ze stabilną sytuacją finansową, które na dodatek mają dodatkowe wsparcie finansowe w postaci swoich ex partnerów.
Wspólne wolne fundusze mogą starczyć na więcej, na większe przyjemności oraz także oznaczać większe kapitały inwestycyjne niż byśmy mogli założyć w pojedynkę.
Wzór relacji
Inteligentne, logicznie, dojrzale i świadomie myślący ludzie mający doświadczenia w nieszczęśliwych związkach, mają zdecydowanie większą szansę na stworzenie relacji, zdrowej, nietoksycznej. Bazując na swoich negatywnych doświadczeniach dążą do szczęścia w bardziej efektywny sposób. Dając tym przykład swoim podopiecznym.
Więcej szczęścia opiekunów = więcej szczęścia podopiecznych
Praktykowanie przez podopiecznych zdrowych wzorców relacji = rozwijający się łańcuch dobrych relacji w społeczeństwie
Większe szczęście i mniej chorób
Skoro ustaliliśmy już większe prawdopodobieństwo na stworzenie zdrowej relacji, jego następstwem logicznie będzie większe poczucie szczęścia.
Większe zasoby endorfin w organizmie, oznaczają mniejsze ilości kortyzolu - hormonu stresu, który wpływa na nasze organizmy w przerażająco wielkim stopniu.
Co oznacza ten naukowy bełkot?
Proste!
Więcej szczęścia dla partnerów, ich podopiecznych, a tym samym mniejsze ryzyko na następstwa życia w smutku i stresie, które mogłyby się objawić takimi chorobami jak np. Depresja!
Nowe perspektywy
Łączenie rodzin polega na postawieniu obok siebie czwórki lub więcej osób obok siebie - każdy z nich posiada inne doświadczenia, inną jaźń, został wychowany w innym środowisku.
Jest to idealne miejsce na poznanie nowych perspektyw, zwiększenie własnej świadomości, nauki rozwiązywania problemów w nowy sposób, poznanie większego spektrum doświadczeń, emocji.
Reszta zalet
- Twój partner może rozwiązywać droczące Cię problemy lub pomoc przy nich
- Dzieci przyszłościowo szybciej będą adaptować się w nowych środowiskach, będą bardziej tolerancyjne
- Jest to sytuacja pozwalająca otworzyć umysł każdego z członków rodziny na nowe możliwości i rozwiązania, pobudzając tym strefy wymagające kreatywności, adaptacji (także w negatywnych sytuacjach)
A co z negatywami?
Zawsze jakieś są! Niestety, aczkolwiek badać nich świadom, zdecydowanie łatwiej jest z nimi walczyć.
Ktoś obcy w moim łóżku
Dzieci mogą mieć problemy z nowym partnerem.
Mogą nie być gotowe emocjonalnie na daną sytuację, mogę odczuwać negatywne emocje do miejsca w jakim się znajdują oraz do samego człowieka.
Poczucie zagrożenia i zdystansowanie to naturalna reakcja. Jednakże może wypadkowo otworzyć przed nami pytanie.
Kogo szczęście jest ważniejsze? Moje czy mojego dziecka? Czy ultimatum w postaci PARTNER VS DZIECKO, ma byt?
I choć z automatu odpowiedź większości jest znana, tak nie zapominajmy. Nie będąc samemu szczęśliwi, nie damy go innym - w tym naszym podopiecznym.
Dlatego tak ważny jest balans, równowaga i odpowiednie podejście do rozwiązania problemu.
Nie dzielę się zabawkami
Nie tylko partner może być odrzucany, przez nasze dziecko, ale także i jego potomek. Więcej osób w rodzinie nieuniknienie daje większe prawdopodobieństwo do powstania kłótni. Matematyki nie oszukamy.
Kim jestem?
Zatrzymaj się na chwilę, rozejrzyj się. Jesteś małym człowieczkiem na świecie.
Masz mamę i tatę, oni mają swoich rodziców. Na 90% masz nazwisko po tacie, chociaż mama miała przez chwilę inne i Twoje babcie także.
Trochę chaotyczne prawda?
Teraz weź tę sytuację do kwadratu.
Masz mamę i tatę.
Mama kocha nowego tatę. Tata kocha nową mamę.
Liczba dziadków z potencjalnych czterech zamienia się w ośmiu.
Nie wiesz kogo jak nazywać, wujkiem, tatą, imieniem?
Kim w końcu jesteś i czemu nie możesz wrócić do starej normalności?
Niezły chaos prawda? Może to być pikuś w porównaniu do problemów adaptacyjnych oraz egzystencjalnych twojego dziecka.
Jest to kwestia, której nie możesz przegapić!
Inne wady?
- Nowy partner może oznaczać także nowe wyzwania finansowe, w przypadku jeśli jego ex nie wspiera go w wychowywaniu dziecka lub popadł w zadłużenia na przestrzeni ciężkiego momentu w życiu
- Mogą wystąpić nowe problemy szkolne (odrzucenie dzieci przez rówieśników)
- Zazdrość między dziećmi, u partnera lub nawet nas samych, może być nowym doświadczeniem na które nie musimy być gotowi
Jeśli nowy partner był w poprzednim związku z osobą toksyczną, może to zwiastować krótką przyszłość dla naszego związku, narażając nas na ponowny ból i inne przykrości spowodowane rozstaniem.
Podsumowując
Lista jest nierówna, wady i zalety mają inny wydźwięk dla każdego z nas z osobna.
Jak zdecydować czy to ma sens?
Sądzimy, że dojrzałej decyzji będzie najlepiej sprzyjać kubek gorącej herbaty oraz pogodzenie się z własnym ja.
PS. Pamiętajcie, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana!